2012/11/04

Przewoźnik Jaś... czyli Narwiański Park Narodowy

Na Podlasiu jest kilka parków narodowych, zwiedziliśmy dwa z nich - Biebrzański i Narwiański Park Narodowy.


Większość czasu chodziliśmy po kładkach, a kiedy napotykaliśmy rzekę (jeśli w ogóle są rzeki na mokradłach...) to musieliśmy przepływać tratwami. Jaś ciągnął tratwę za łańcuch, który był cały mokry i zardzewiały, bo moczył się w wodzie bardzo długo i w ten sposób przeciągał nas na drugi brzeg.

Nasz przewoźnik - Jaś.
Znajdź mnie ;) ...
... i mnie!

Uuu... według mnie to wygłąda mega-depresyjnie...



1 komentarz: