2013/04/01

Zabici. Ranni. Pożary. Wszyskie pociągi stanęły... czyli małe trzęsienie ziemi z POV Polaków

Kilka dni temu było w miarę duże trzęsienie ziemi tu w środkowej części Tajwanu.
 Jedna babcia, która sprzątała w swoim ogródku, została przygnieciona przez niski murek grubości jednej cegły i niestety nie przeżyła. Co najmniej 86 ludzi zostało rannych, głównie przez stłuczone szyby.
Ja osobiście mieszkając na północy, w górach nie poczułam zbyt wiele...

Oto jest kilka "quotów" o owym trzęsieniu, które znalazłam na polskich stronach (głównie gazet etp.):

"Co najmniej cztery osoby zostały ranne. Pojawiły się doniesienia o kilku pożarach. Szybka kolej na Tajwan zawiesiła kursowanie pociągów w oczekiwaniu na wyniki kontroli bezpieczeństwa. Nie działa też metro w Tajpej." - pogoda.wp.pl
Metro czuje się dobrze jak nigdy nic.


"[...] W stolicy kraju z powodu wstrząsów czasowo wstrzymano ruch superszybkich pociągów."- tvnmeteo.tvn24.pl
Taaa... W Tajpej jest metro, nie ma wystarczająco dużo miejsca na superszybkie pociągi.


"[...] o sile 6,3 stopnia." - polish.ruvr.ru
 Jejciu, tak mocno to nie trzęsło...

"[...] raniąc jednego urzędnika." - www.onet.pl/
I plus 80 ileś tam ludzi.


"Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Budynki się sypią. Trzęsienie ziemi o sile 6,1 stopnia w skali Richtera nawiedziło stolicę Tajwanu. Są zabici i ranni." - www.sfora.pl/
Sypią się, sypią, tylko nie z powodu trzęsienia ziemi a z powodu starości ... W Tajpej (stolica Tajwanu) tylko było odczuwane trzęsienie ziemi o sile 2 stopnia w skali Richtera...


"Szkoły w Tajpej zostały ewakuowane, metro przestało kursować. Stanęły również wszystkie pociągi w kraju.W wielu miejscach wybuchły pożary." - www.sfora.pl
Nie, w szkołach nikt nie zauważył, wszyscy słęczeli nad testami. I CO Z TYMI POCIĄGAMI?!


"[..] Wiele fabryk zawiesiło działalność a to oznacza perturbacje na rynku podzespołów komputerowych." - zmianynaziemi.pl
Ahaaa... WĄTPIĘ.


"Ministerstwo Edukacji Narodowej Republiki Chińskiej poinformowało, że setki lokalnych szkół na Tajwanie odnotowały straty materialne w wyniku środowego (27.03) trzęsienia ziemi. Japonia przekazała wyrazy współczucia ofiarom kataklizmu." - www.polska-azja.pl
Ja nie mogę. Nie wiem czy śmiać czy płakać. Ale wiem jedno na pewno - nie wierzyc w to co się czyta i słyszy w wiadomościach!


DO WIDZENIA i do kolejnego trzęsienia, które mam nadzieję, że jedynie roztrzęsie moją biedną Babcię czytającą takie głupoty, a nie wyrządzi rzeczywiście większych szkód. (Babciu, oczywiście nie chcę byś była roztrzęsiona.)

3 komentarze:

  1. Media jak zawsze wszystko koloryzują byle by coś nagłośnić. Słyszałam o tym trzęsieniu bo gadałam z kolegą z Tajwanu ale jak mówił nic takiego się nie stało..

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Ci Zosieńko za troskę o moje nerwy i sprostowanie wieści z naszych gazet. Widać, że dziennikarze maja bujną wyobraźnię.

    OdpowiedzUsuń